
Aby dobrze przetłumaczyć teksty z języka angielskiego na język polski, musimy wyznaczyć sobie cel, jakim kierujemy się w tłumaczeniu. Być może mamy zamiar przełożyć jakiś lekki tekst, np. kilka stron komiksu o ulubionym superbohaterze dla własnej satysfakcji. Jeśli znamy słownictwo, ale mamy też pod ręką słownik, z pewnością dowiemy się jakie nasz bohater ma przygody lub z jakich tarapatów wydostał świat. Warto nadmienić, że właśnie łączenie przyjemności z nauką daje najlepsze efekty. Zachęcam do tłumaczenia ulubionych piosenek, książek czy treści stron internetowych. Dobra zabawa sprawi, że język obcy zacznie sam wchodzić nam do głowy.
Być może wielu z nas odkryje tak swoją pasję, a w przyszłości sposób na życie i otworzy własne biuro tłumaczeń. A co w przypadku, gdy potrzebne jest tłumaczenie tekstu specjalistycznego? Czy podstawowa znajomość angielskiego wystarczy? Uważam, że to za mało. Szczególnie jeśli mamy do czynienia z tekstami skomplikowanymi jak dokumentacja medyczna czy instrukcja obsługi bardzo zaawansowanego technologicznie urządzenia. Takie teksty naszpikowane są wieloma wyrażeniami charakterystycznymi dla danej dziedziny. A raczej nie zdarza się, abyśmy w szkole przyswajali zagadnienia języka technicznego. Terminologia może nas przerosnąć. A podejmując się tłumaczenia specjalistycznego samodzielnie istnieje ryzyko, że wynikiem tego będzie nielogiczny bełkot.
Samodzielne tłumaczenie angielskiego na język polski
Mamy zadanie: dobrze przetłumaczyć teksty angielskie. Postanowiliśmy, że podejmiemy się tego zadania samodzielnie. Może to okazać się ambitnym wyczynem. Każda treść jest inna, zawiera inne słowa. Czasem bardziej specjalistyczne słownictwo, idiomy czy język potoczny, którego nauczyciele niechętnie przekazują na lekcjach w szkole.
Przypuśćmy, że tłumaczenie nie ma wymogów, aby było wykonane przez tłumacza przysięgłego. Jeśli tak porzućmy samodzielne przekładanie z angielskiego i oddajmy je w ręce profesjonalistów. Poniżej kilka wskazówek, które pomogą samodzielnie przetłumaczyć treść z języka angielskiego.
Oszacuj znajomość języka angielskiego
Powinniśmy oszacować w jakim stopniu znamy angielski, gdy samodzielnie zamierzamy dobrze przetłumaczyć teksty angielskie. Rada Europy przyjęła sześciostopniową skalę od A1 do C2. A1 to poziom najniższy – początkujący, z kolei poziom C2 to najwyższy poziom – profesjonalny/biegły. W sieci możemy znaleźć wiele stron, na których możemy podejść do testu, aby określić nasz poziom zaawansowania. Nie warto oszukiwać na takim teście włączając w kolejnym oknie translator.
Przecież chcemy poznać naszą znajomość języka obcego, aby wiedzieć czy nasze tłumaczenie będzie dla nas wystarczająco dobre. Od wyników testu może zależeć jak się zabierzemy do przekładu. Test może wykazać nasze słabe i mocne strony: jedni są dobrzy w czytaniu i tak przyswajają wiedzę, inni wyłapują więcej ze słuchu. Test oceni też słownictwo i sprawdzi czy rozumiemy kontekst treści w nim zawartych.Rzetelnie przeprowadzony usprawni wybór metody, która w rezultacie da dobre tłumaczenie tekstu angielskiego. Poznając wynik należy przeanalizować poziom znajomości angielskiego. Sięgnąć do tabeli skali Rady Europy i dowiedzieć się czego możemy się spodziewać po swoim poziomie wiedzy. Może okaże się, że angielski znamy jak język ojczysty.
Wtedy żadne tłumaczenie z języka angielskiego nie będzie nam straszne. A jeśli daleko nam do C2 też nie można się poddawać i przystąpić do dalszych czynności, które ułatwią i umilą czas spędzony nad tłumaczeniem.
Materiały pomocnicze podczas tłumaczenia
Znamy już poziom zaawansowania. Dobierzmy materiały, które uskutecznią dobre tłumaczenie tekstu angielskiego. Niektórzy z nas lubią naukę korzystając ze sprzętu elektronicznego. Komputer czy laptop z dostępem do internetu i możemy śmiało przystąpić do tłumaczenia. Najpierw oczywiście otwieramy przeglądarkę. Na pierwszą myśl przychodzi google translate. Tłumaczenia przysięgłe to nie zadanie dla tego translatora, ale na pewno warto korzystać z jego pomocy przy tzw. lżejszych tekstach.
Świetnym rozwiązaniem jest to, że możemy w nim przetłumaczyć całe zdania. Innym może być wybór internetowego słownika angielsko-polskiego i polsko-angielskiego PWN. Może nie potrafi tłumaczyć długi, złożonych zdań, ale pojedyncze wyrazy przełoży prawidłowo. Korzystanie z wielu źródeł wiedzy, zawsze daje rzetelniejsze rezultaty. Polecam weryfikację na kilku stronach, szczególnie gdy nie jesteśmy pewni prawidłowości tłumaczenia. Co ciekawe, w internecie znajdziemy również słownik, który oferuje wyjaśnienie mowy potocznej, ulicznej. Urban Dictionary, bo o tym mowa, założył Aaron Peckham w 1999 roku. Słownik cieszy się dużą popularnością wśród internautów i pomaga zrozumieć słowa i frazy, których na próżno szukać w innych słownikach. Nierzadko zdarza się, że w tłumaczonym tekście trafiamy na bardzo potoczną treść i bez pomocy tego słownika czas tłumaczenia się wydłuża. Wpisując frazę w wyszukiwarkę, odnajdziemy wyrażenie, ale odkrycie kontekstu nie jest wyszczególnione. A jeśli lubimy metody tłumaczenia bardziej tradycyjne, powinniśmy zaopatrzyć się w słownik angielsko-polski w wersji książkowej. Uważam, że tradycyjny słownik jest ciekawą opcją. Wertując strony, automatycznie okiem rzucamy na inne słowa i chcąc nie chcąc przy okazji pogłębiamy wiedzę.
Dobrym sposobem jest użycie zakreślacza i wyróżnianie tych słów, które sprawiają nam trudność i często kartkujemy słownik, aby je odszukać. Potem prostszym staje się ich odszukanie, a z czasem wejdą głowy, gdy skojarzymy je, że przecież już są podkreślone i nie po raz pierwszy potrzebujemy poznać ich znaczenie. I nie ma się co załamywać, że jakiś wyraz sprawia większą trudność od pozostałych, nawet dobry tłumacz języka wspomaga się takimi metodami, aby udoskonalać swój warsztat. Elementem wspomagającym dobre tłumaczenie tekstu mogą być nasze własne notatki. Lata nauki w szkołach i zapisane przy tym zeszyty czy notesy to kompendia wiedzy z języka angielskiego. Jeśli mamy zachowane zeszyty, potrafimy odszukiwać w nich informacje to mogą stać się one materiałem pomocniczym w trakcie tłumaczenia. Aby zostać tłumaczem języka angielskiego należy potrafić korzystać z własnych notatek.
Przy okazji można je uzupełniać, dodawać nowe treści, aby w przyszłości stały się osobistą encyklopedią angielskiego. Oczywiście o takich akcesoriach jak długopis, ołówek lub zakreślacz, nie trzeba wspominać. To podstawowe narzędzia, które pozwolą przetłumaczyć tekst. Zakreślacze, kolorowe samoprzylepne karteczki czy zakładki książkowe również mogą okazać się cennym wspomagaczem w procesie przekładu na język polski. Najważniejsze jest to, aby otoczyć się wszystkim, co usprawni nasze własne tłumaczenie.
Dobrze się tłumaczy w dobrej atmosferze
Każdy z nas posiada własne mechanizmy wspomagające naukę czy pracę z tekstem. Poza materialnymi aspektami, w pracy nad dobrymi tłumaczeniami tekstów angielskich pomaga także atmosfera wokół, która motywuje i pomaga przy przekładzie z języka angielskiego. Niektóre osoby potrzebują ciszy, aby skupić się nad tłumaczoną treścią. Nie pozwalają sobie na rozproszenie i starają się wykluczyć wszelkie szumy dookoła siebie. Te szumy to wszelkiego rodzaju zakłócenia, które mogą wpływać na naszą koncentrację i bardzo ją utrudnić.
Czasem wystarczy, że gdzieś zza okna dobiega dźwięk samochodów i to już może mieć duży wpływ na nasz przekład. Skupiamy się wtedy na dźwięku z zewnątrz i jakość tłumaczonej treści spada. Czujemy rozkojarzenie i praca jakby zaczyna iść mozolniej, nie sprawia przyjemności, a staje się zajęciem żmudnym oraz czasem wręcz denerwującym. Jeśli więc preferujemy pracę w ciszy, bez obcych dźwięków, postarajmy się, aby tak było. Zamknijmy okno, a wietrzmy pokój tylko podczas przerwy. Przerwa jest również ważna, aby zachować tzw. świeżość umysłu. 5 minutowa pauza da nam możliwość regeneracji, oczyści natłok myśli, czasem ma to zbawienny wpływ na wysoką jakość tłumaczenia tekstów angielskich. Innym szumem podczas pracy z tekstem, może być źle dobrane światło. Ergonomia pracy wyraźnie określa jakie powinno być jego natężenie oraz barwa. Zimna barwa światła jest najbardziej odpowiednia do zadań, w których nasze oczy odgrywają ważny element. Niewątpliwe, podczas przekładu tekstu, ten narząd to główne narzędzie pracy. Dlatego jeśli nosimy okulary, nie zapomnijmy o nich, nie męczmy oczu, a milej spędzimy czas spędzony nad tekstem. Biurko i krzesło to częste przedmioty wybierano jako miejsce pracy podczas tłumaczenia tekstów. Sprawdźmy czy nasza pozycja przy blacie jest odpowiednia i wygodna.
Korzystając z komputera oszacujmy czy monitor jest w odpowiedniej odległości, czy mamy swobodny zasięg do klawiatury i myszki. Dobre tłumaczenie tekstów angielskich to niejednokrotnie czasochłonne zajęcie. Zbyt długie siedzenie w niewygodnej pozycji lub przy sprzęcie nie ustawionym w prawidłowy sposób, nie tylko spowoduje zmęczenie, ale może doprowadzić do schorzeń, które stanowczo nas zniechęcą do kolejnych przekładów danego języka. Nie musimy też popadać w paranoję i obliczać wszystkie według wytycznych BHP czy korzystać z wzorów zawartych w tematyce ergonomii pracy. Zachowajmy zdrowy rozsądek, ma być wygodnie i z przestrzeganiem podstawowych zasad pracy przy biurku. Zaopatrzmy się w wodę lub zdrową przekąskę np. orzechy i bakalie. Nie będziemy musieli przerywać zadania, aby sięgnąć po coś do jedzenia czy napicia, gdy poczujemy pragnienie. Przy okazji orzechy wpływają na naszą pamięć i zdolność koncentracji, a to na pewno sprzyja podczas tłumaczeń tekstów. Wśród nas są też osoby, które traktują podejście do pracy nieco inaczej. Łóżko, laptop i butelka napoju wystarczą, aby uznali swoje miejsce pracy za idealne. Dodatkowo słuchawki na uszach, z których płynie dobry stary rock i można zaczynać przekładać z angielskiego na ojczysty język.
Żadne zlecenia im nie są straszne. Można pomyśleć, że w takiej atmosferze niewykonalne jest dobre tłumaczenie. Jednak można się pomylić. Badacz M.S. Knowles wykazał, że w procesie nauki najważniejsza jest motywacja wewnętrzna. To ona pozwala nam się skupić i osiągać wyniki w przedsięwziętych zadaniach. Dlatego osoby, które wydawać by się mogło, łamią konwencjonalne podejście do tłumaczeń tekstów angielskich, potrafią uzyskać fantastyczny rezultat. Słownik angielskiego online, muzyka w uszach , cola pod ręką i pełen luz, a praca idzie jak z płatka. W tym przypadku nie otoczenie jest ważne, nie narzędzia, a motywacja. Nie muszą to być aż tak jaskrawe przypadki. Dzisiaj nie dziwi nas widok w zatłoczonych kawiarniach, które z laptopem na stoliku pochłaniają się pracy. Filiżanka ulubionej kawy w atmosferze zgiełku to dla nich idealne środowisko podczas opracowywania tekstów, tłumaczeń, analizowania tabel i arkuszy. Najważniejsze to znaleźć złoty środek, gdy chcemy samodzielnie tłumaczyć teksty angielskie. Oszacować jak, gdzie i przy pomocy jakich narzędzi chcemy uzyskiwać nasze własne treści.