Słyszysz dobry żart w polskim filmie i zastanawiasz się, jak go można przełożyć na język angielski lub inny język obcy, aby nie zatracił swojej istoty i bawił. Właśnie, jak to zrobić? Nie jest to zadawanie łatwe. Same języki są różne. Dochodzi do tego odmienna kultura i sposób myślenia widza, do którego mają trafić dane słowa. Przy tym wszystkim trzeba pamiętać o poziomie językowym, nie zepsuć wszystkiego sztywnością przekładu, a na dodatek sprawić, aby wciąż był w tym humor. Trudny orzech do zgryzienia. Jak więc podejść do tłumaczenia humoru w napisach do filmów? Małą podpowiedź daje Albert Camus, a brzmi ona następująco: „usuń ze swojego słownika słowo problem i zastąp słowem wyzwanie. Życie stanie się bardziej podniecające i interesujące”. Brzmi to pokrzepiająco i zachęcająco do działania, prawda? W takim razie sprawdźmy jak tworzyć dobre przekłady!
Tłumaczenie humoru w napisach do filmów
Wiedziałeś, że słowo humor pochodzi od łacińskiego „humor” oznaczającego „płyn, ciecz organiczną”? Jeśli nie, już wiesz! Jest to jedna z postaci komizmu charakteryzująca się tym, że dostrzega różne śmieszne strony nie tylko ludzi, ale i sytuacji czy zdarzeń. Władysław Kopaliński w Słowniku Wyrazów Obcych tak definiuje to pojęcie: „stan usposobienia, nastrój; pogodny nastrój, wesołość, dowcip; zdolność odczuwania, odkrywania, ujawniania śmiesznych a. absurdalnych elementów w ideach, sytuacjach, zdarzeniach lub postępkach; dąsy kaprysy”. Warto jeszcze słowem wstępu dodać, że w przeciwieństwie do satyry cechuje się pobłażliwością i wyrozumiałością. Możemy się nawet założyć, że w swoim życiu spotkałeś się lub masz w najbliższym otoczeniu kogoś, kogo można określić humorystą. A co dokładnie mamy na myśli pod tym pojęciem? Cytując definicję Słownika Języka Polskiego PWN: „człowieka skłonnego do ujmowania spraw od strony komicznej”. Może być to także pisarz, którego twórczość charakteryzuje się właśnie humorem.
Jest on również obecny na wielkim ekranie. Wystarczy włączyć „Akademię Policyjną”, „Asterixa i Obelixa: Misja Kleopatra”, „Nietykalnych” czy „Dzień Świra”, aby mieć wiele powodów o uśmiechu i śmiechu. Oczywiście to, co stanowi sedno żartów czy istotę zabawnych sytuacji jest mocno związane z językiem i kulturą. Nietrudno się domyślić, że przełożenie humoru nie jest łatwe. Wręcz można powiedzieć, że bardzo trudne. Profesjonaliści często podkreślają, że tego rodzaju przekład należy do jednych z najbardziej wymagających. Jak do niego podejść? Na co zwrócić uwagę? Sprawdźmy to!
Artykuły, które polecamy dla Ciebie:
- „Tłumaczenie filologiczne”
- „Ile możesz zarobić pracując jako tłumacz książek?”
- „O tym jak zostać tłumaczem książek”
- „Jak tłumaczyć z angielskiego na polski?”
Jak tłumaczyć humor w napisach do filmów?
Kluczem do świetnie przetłumaczonych napisów w filmie jest oczywiście tłumacz oraz zespół ludzi pracujących nad konkretną produkcją. Zwykle przystosowaniem zagranicznych filmów do wymagań narodowych konkretnego kraju zajmują się osoby wyspecjalizowane w przekładzie audiowizualnym (w języku angielskim znanym pod nazwą screen translation). W tym rodzaju tłumaczeń wykorzystuje się zarówno dźwięk i obraz. W kraju docelowym można zrobić dubbing, przełożyć scenariusz pod lektora czy stworzyć napisy dla danego tytułu. Dziś zajmiemy się tym ostatnim.
Oto kilka sekretów tworzenia tłumaczeń humoru w napisach do filmów.
- Tłumaczenie napisów do filmu powierza się zawodowcowi, najlepiej komuś, kto zajmuje się tłumaczeniem audiowizualnym. To tajemnica wszystkich najlepszych przekładów w branży!
- Bierze się pod uwagę kontekst, w którym padają konkretne słowa. Chodzi tu bowiem o coś więcej aniżeli tylko o prawidłowy poziom językowy, ale i przekład wykonany „w punkt”. Często zdarza się, że to, co najważniejsze dla sensu konkretnego zdania, akapitu czy fragmentu dokumentu skrywa się między słowami.
- Kultura kraju języka docelowego. To, co jest dopuszczalne w polskiej wersji językowej czy wśród anglojęzycznych filmów niekoniecznie musi być akceptowane, dobrze widziane czy wywoływać śmiech w innej kulturze. Ważne jest więc, aby świadomie dobierać słowa, aby tłumaczenie napisów nie zgorszyło czy zniesmaczyło widza.
- Lekkość tłumaczenia. Humor to nie wykład teoretyczny, praca naukowa czy jakiś dokument finansowy. Proces tłumaczeniowy powinien więc być pokierowany w takim kierunku, aby widz nie czuł sztywnego gorsetu tłumaczenia, a miał do czynienia z zabawnymi, wesołymi, radosnymi, prześmiewczymi czy wywołującymi wprost łzy. Jest to już sztuka. Nie każdy tłumacz ma takie zdolności i umiejętności oraz doświadczenie.
- „Świadomość humoru w kraju języka docelowego”. Ludzie śmieją się z różnych rzeczy. Napędza nas, co innego. Nie jest jednak łatwo uchwycić ducha humoru z tekstu źródłowego i oddać go idealnie w tekście docelowym. Trzeba więc odpowiednio wyważyć, co można zachować, a co dodać czy modyfikować. Tłumaczenie humoru zawsze bowiem wymaga od tłumacza pracy na najwyższym poziomie.
Chcę zostać tłumaczem Netflixa. Jak to zrobić?
Kochasz Netflixa i jesteś wielkim wielbicielem seriali i filmów? Chciałbyś zostać tłumaczem Netflixa? Jeśli naprawdę tego chcesz, masz szansę spełnić swoje marzenie. Jak to powiedział JJ Cool J: „trzymaj kurs, podążaj za marzeniami i wytrwale zmierzaj do wyznaczonych celów”. Pamiętaj także o tym, co powiedział Henry Ward Beecher, a mianowicie: „wymagaj od siebie więcej, niż ktokolwiek inny od Ciebie wymaga. Nigdy nie szukaj wymówek”.
Jak więc zostać tłumaczem Netflixa? Musisz przejść przez rekrutację. Poniżej przedstawimy Ci ten proces w skrócie!
- Rejestrujesz się na platformie Hermes.
- Teraz czeka Cię wypełnienie kwestionariusza: należy podać w nim m.in. dane osobowe, doświadczenie czy określić datę, od której jesteś gotowy podjąć pracę.
- Kolejnym krokiem jest test kompetencji badający Twoje faktyczne umiejętności.
- Test na tłumacza Netflixa trwa około 1,5 godziny i jest podzielony na pięć części.
- Kiedy otrzymasz wyniki i dowiesz się czy udało Ci się spełnić swoje marzenie o tworzeniu napisów dla Netflixa? Czas oczekiwania na taką informację wynosi około 10 dni.
- Otrzymałeś minimum 80% z testu? Gratulacje! Będziesz tworzył subtitling na Netflixa!
Jesteś gotów podjąć wyzwanie? Daniel Webster powiedział kiedyś: „na szczycie zawsze znajdzie się miejsce”. Nie martw się teraz tym, że konkurencja jest liczna. Nie myśl o tym, że nie lubisz formalnych testów, ani o tym, że coś może okazać się być za trudne dla Ciebie. Skup się na tym, że jesteś dobrym tłumaczem i chcesz spełnić swoje marzenie.
Trudna sztuka tłumaczenia filmów
Tłumaczenia filmów to wielkie wyzwanie dla tłumacza, ale i niesamowita przygoda. Szczególnie dla kogoś, kto jest wielkim fanem seriali i filmów. Wyobraź sobie, że tworzysz wysokiej jakości tłumaczenia swoich ulubionych tytułów. To miłe uczucie, prawda? Jasne, proces tłumaczeniowy to nie bułka z masłem. Problemy są codziennością specjalisty pracującego nad tłumaczeniem na polski czy angielski lub inny język obcy. Ważne, aby zawsze podejść do nich jako wyzwanie. Warto też zawsze z tylu głowy mieć na uwadze swojego odbiorcę docelowego. Kiedy zwizualizujesz sobie tego człowieka, od razu łatwiej będzie Ci dać widzowi dobry, lekki i naprawdę fajny przekład.