Czy translator zastąpi tłumacza?

971
Czy translator zastąpi tłumacza

Antoni Kępiński powiedział: „cechą życia jest pęd ku przyszłości”. Charles Kettering mawiał: „interesuję się przyszłością, bo w niej spędzę resztę życia”. Arthur Golden podpowiada: „patrz uważnie, co się wkoło dzieje. Każda rzecz może zdecydować o Twojej przyszłości”. Czytasz te słowa i zapewne w Twojej głowie raz za razem pojawia się pytanie: czy translator zastąpi tłumacza? Nadejdzie zmierzch tłumacza-człowieka? Nie da się ukryć, że jesteśmy świadkami historycznych zmian, które dosłownie zachodzą na naszych oczach. To już nie jest spekulowanie, jakaś fantastyka, a rzeczywistość. Google Translate i inne translatory są w użytku. Wciąż trwają prace nad rozwojem sztucznej inteligencji, nie zatrzymamy tego procesu. Ale spokojnie! Karol May napisał kiedyś, że „przyszłość jest jak książka, której dotychczas jeszcze nie czytaliśmy”. Neuronowe tłumaczenie maszynowe już zmieniło rynek, ale profesjonalny tłumacz wciąż jest i będzie potrzebny.

Czy to oznacza, że tłumacze mogą już wywieszać na drzwiach tabliczki z napisem „zamknięte”?

Malcolm X zauważył: „przyszłość należy do tych, którzy przygotowują się do niej dziś”. Przygotowujesz się? Jeżeli tak, tłumaczenie tekstu wykonane przez Ciebie charakteryzuje się wysoką jakością i profesjonalizmem. Zastąpić człowieka takiego, jak Ty po prostu nie sposób. W tym tkwi coś bezcennego. Kiedy jesteś w stanie przetłumaczyć skomplikowane materiały z języka polskiego na język angielski lub w innej parze językowej; nie tak łatwo proces tłumaczeniowy może tu „przejść” oprogramowanie, maszyna czy po prostu coś, co większość zna jako Google Translate.

Po Twojej głowie chodzi pytanie: czy tłumacze mogą już wywieszać na drzwi tabliczki z napisem „zamknięte”? Oczywiście, że nie! Pod warunkiem, że są dobrymi profesjonalistami. A co dokładnie mamy na myśli mówiąc „profesjonalista”? Translation jest na najwyższym poziomie. Posiadasz świetny warsztat tłumacza. Znasz język obcy i język polski. Masz wiedzę z konkretnej branży czy dziedziny. Jesteś terminowy, skrupulatny i rzetelny. Wyłapujesz kontekst, a w tym maszyna Cię nie zastąpi. Szczególnie, gdy pracuje się z idiomami czy dużą liczbą wyrazów bardzo skomplikowanych.

Artykuły rekomendowane dla Ciebie:

Proces tłumaczenia

Tłumacz Google czy DeepL są już częścią naszej rzeczywistości. Dziś każdy może przetłumaczyć tekst na swoje potrzeby. Nie potrzeba nawet sięgać do słownika stojącego gdzieś na półce w regale. Korzystając z komputera wystarczy skorzystać z automatycznego przekładu, wpisać frazę czy natychmiast przetłumaczyć stronę www. To rewolucja. Ale jeśli spojrzymy na rynek tłumaczeń i proces tłumaczenia z dłuższej perspektywy czasu to zauważymy, że zmiany są nieodłączoną częścią naszego życia.

Czy od dziś każdy proces tłumaczeniowy przechwycą maszyny? Nie. Internetowy translator jest bardziej na użytek prywatny, do zrozumienia czegoś na szybko, a nie do tworzenia wysokiej jakości tłumaczenia. Niezależnie czy mowa tu o tłumaczeniach ustnych czy pisemnych. Tam, gdzie potrzebne jest więcej niż dobre tłumaczenie nikt nie zaryzykuje zamiast polegać na pracy tłumacza skorzystać z Google Translatora.

Czy translator może zastąpić biuro tłumaczeń?

Mathhew Quick napisał: „pamiętaj, przyszłość zaczyna się dziś”. Trudi Canavan daje nadzieję: „przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości”. Czy translator może zastąpić biuro tłumaczeń? Czy nawet najlepszy translator przełoży tekst źródłowy, którym są wiersze? Jest przyszłość dla tłumaczy? Masz prawo mieć wątpliwości, czuć strach i stres. To zupełnie normalne, kiedy zmiany zachodzą w tak szybkim tempie.

Fakt, coraz lepsze tłumaczenie w czasie rzeczywistym, które opiera się na automatycznym mechanizmie sprawiło, że już nigdy więcej branża tłumaczeń nie będzie taka sama. Z drugiej strony translator internetowy i ogólnie wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwoliło „przekazać” pracę-drobnicę komputerom. Co więcej, obserwuje się pracę tłumacza-człowieka, który wykorzystuje translatory. Skoro można coś zrobić szybciej, dlaczego nie skorzystać z takiej możliwości.

Biuro tłumaczeń ma więc przyszłość? A może nadchodzą ciężkie czasy? Prawda jest taka, że żadna szanująca się firma czy osoba nie zatrudni do przekładu swoich ważnych materiałów amatora. Nie mówiąc już o wykorzystywaniu translatorów. Tam, gdzie idzie o najwyższą jakość, większą sprzedaż, większe zasięgi i sprawne realizowanie celów – tłumacz będzie miał pracę. Nie oznacza to jednak, że będzie łatwo. Śmiało można powiedzieć, że skoro dziś specjaliści muszą konkurować nie tylko nawzajem ze sobą, ale jeszcze z maszynami; wygrają najlepsi. Ale to odwieczne znane prawo. Wygrywa ten, kto jest silniejszy. Na szczęście, wśród zawodowych tłumaczy jest wielu świetnych ekspertów. Profesjonalizm to siła i przepustka do przeszłości.

Czy warto korzystać z translatorów?

Tłumacz online to coś dla Ciebie? Warto czy nie warto korzystać z translatorów? Oczywiście, że tak! Wyobraźmy sobie, że jesteś w podróży. Chcesz zrozumieć jakieś słowa, a język docelowy nie jest Ci znany. Wystarczy skorzystać z usługi Google lub innego translatora. Raz, dwa, trzy i gotowe! Aktualnie to świetna pomoc dla osób prywatnych i dla każdego, kto potrzebuje nieoficjalnych tłumaczeń. Tłumaczenia mechaniczne sprawdzają się w nauce języków obcych, jako szybka pomoc w zrozumieniu niejasnych wyrażeń, w trakcie podróży po innym kraju czy jako pomoc w zrozumieniu treści e-maila od koleżanki czy kolegi spoza Polski. Co jest ich siłą? Szybkość, dostateczna jakość do potrzeby, a do tego, że na przykład taki Tłumacz Google jest darmowy. Usprawniają nam życie, pomagają w wielu sytuacjach, pozwalają zrozumieć nieznane słowa. To wystarczająca ilość powodów, aby z nich korzystać, prawda?

Czy translator jest w stanie zastąpić tłumacza?

Anthony Robbins powiedział kiedyś: „kieruje nami nie tylko rzeczywistość, co nasze własne postrzeganie rzeczywistości”. Arlen Price jest zdania, że „gdy serce chce, znajdzie tysiąc sposobów. Gdy nie chce, znajdzie tysiąc wymówek”. Czy translator jest w stanie zastąpić tłumacza? Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co stanie się w dalekiej przyszłości. Jedno jest jednak pewne – świat się zmieni i branża tłumaczeń również. Pamiętaj jednak, że żyjesz i przekładasz tu i teraz. Nie zagrozi Ci żaden translator jeśli jesteś świetnym ekspertem. Profesjonalnie podchodzisz do zleceń. Szanujesz klientów. Dbasz o komunikację. Twoje przekłady charakteryzują się jakością. Do tego dbasz o wszelkie niuanse, tak, aby możliwie najlepiej oddać kontekst kulturowy tekstów, które masz przetłumaczyć. Do tego dochodzi zrozumienie potrzeb drugiego człowieka. Komputer nie jest w stanie poczuć, tego, co czuje człowiek. W tym skrywa się największa siła tłumacz-człowieka. Przy tym wszystkim nigdy nie zapominaj o rozwoju i śledź postępy. Bycie na bieżąco sprawi, że będziesz mógł intuicyjnie podążać za zmianami i spokojnie pracować. Peter F. Drucker mawiał: „to, co masz zrobić, i to, jak trzeba to zrobić, jest niezwykle proste. Jednak to, czy jesteś gotów to zrobić, stanowi już zupełnie inną kwestię”.

Oceń wpis!
[Ocen: 0 Średnia: 0]